Węgiel jest dobry

"Błękitny węgiel" lekarstwem na smog

Jakości spalin sprzyja stosowanie „czystych paliw” w odpowiednich dla nich instalacjach, przy czym z reguły – im czystsze paliwo, tym wyższa jego cena. Spalając dostępny węgiel (dobrej jakości) w warunkach domowych można uzyskać czyste spaliny – pod warunkiem zastosowania nowoczesnego kotła retortowego (koszt takich, często dotowanych do 50 proc. urządzeń to przeciętnie 8-10 tys. zł).

Aby zachować względną czystość spalin w procesie spalania w najprostszych paleniskach, naukowcy z zabrzańskiego IChPW opracowali paliwo węglowe wcześniej określane m.in. jako „kawałkowe paliwo bezdymne”, a teraz – po nadaniu nazwy marketingowej – też jako „Błękitny węgiel”.

Technologia jego wytwarzania jest prosta, stosunkowo tania i nieco podobna do produkcji koksu. W uproszczeniu polega na częściowym kontrolowanym odgazowaniu, czyli wstępnym termicznym przekształceniu w specjalnych przemysłowych układach. Emitowane tam spaliny są oczyszczane do poziomu określanego standardami emisyjnymi, a odbiorca otrzymuje schłodzone, przesiane i spakowane paliwo.

Błękitny Węgiel produkowany jest ze zwykłego węgla energetycznego (typu 31 lub 32) - przy zachowaniu kilkuprocentowej zawartości części lotnych, dzięki czemu łatwo się rozpala. Dzięki wcześniejszemu odgazowaniu, podczas spalania w klasycznych, prostych paleniskach emituje – w zależności od cech poszczególnych układów czy umiejętności ich obsługi – średnio co najmniej kilkakrotnie mniej pyłu czy lotnych związków organicznych niż węgiel typu groszek. Jednocześnie ma od niego wyższą wartość opałową. - tvn24bis.pl

 

 

Nowe paliwo jest jeszcze w fazie testów. Jeśli jednak wejdzie do masowego użycia, to pozwoli radykalnie ograniczyć skalę smogu.
Pali się, daje ciepło, a nie kopci - tak można najkrócej opisać działanie „błękitnego węgla”. W ciągu najbliższych miesięcy w kilku miejscowościach Polski (w większości położnych na terenie województwa śląskiego) zostanie pilotażowo spalonych 2000 ton tego paliwa. Jeśli prowadzone przez zabrzański Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla testy zakończą się pomyślnie, to może się okazać, że właśnie „błękitny węgiel” stanie się receptą na męczący nas smog. O ile tylko przeciętny Kowalski będzie mógł sobie na niego pozwolić. Obecnie pilotaż trwa w Roszkowie, niewielkiej miejscowości położonej w powiecie raciborskim. Mieszkańcy, którzy w swych domach wykorzystują paleniska z ręcznym zasypem paliwa (np. piece, piecokuchnie, piece kaflowe) dostali propozycję otrzymania nowego paliwa za darmo. Chętnych nie brakowało, a pierwsze efekty - jak mówią monitorujący ten projekt naukowcy - są widoczne gołym okiem i nie jest to bynajmniej żadna literacka przenośnia. Kolejne testy odbędą się w Zabrzu, Żywcu, Krakowie i położonej na Dolnym Śląsku Jedlinie - Zdroju. W przypadku Zabrza błękitnym węglem palić będą lokatorzy mieszkań komunalnych z osiedla Zandka. - dziennikzachodni.pl
 
Tak więc i na zanieczyszczenia spodowane spalaniem węgla jest rada. Jest to kolejny powód, który przemawia za dalszym wydobywaniem węgla.


Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl